FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy odrzucenie Jezusa jest grzechem?
Autor Wiadomość
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-25, 21:47   Czy odrzucenie Jezusa jest grzechem?

Gdzies w sasiednich tematach padlo zdanie, ze odrzucenie jezusa przez niewierzacych i swiat w ogole nie jest grzechem. Ja juz tego nie odnajde, zreszta po co, kiedy lepiej zalozyc osobny watek...

Zapraszam wiec do dyskusji - czy zgadzacie sie z ta teza i co na to Pismo Swiete?
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6003/6468
 92%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-26, 01:20   Re: Czy odrzucenie Jezusa jest grzechem?

Axanna napisał/a:
Gdzies w sasiednich tematach padlo zdanie, ze odrzucenie jezusa przez niewierzacych i swiat w ogole nie jest grzechem. Ja juz tego nie odnajde, zreszta po co, kiedy lepiej zalozyc osobny watek...

Zapraszam wiec do dyskusji - czy zgadzacie sie z ta teza i co na to Pismo Swiete?


tą tezę postawił Henryk
ja się z nią nie zgadzam, ale dzisiaj już jest późno więc idę spać
jutro poszukam stosownych wersetów
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2013-08-26, 01:32   

Krystian napisał/a:
tą tezę postawił Henryk
zgadza się, ale nie jestem pewny czy Ona nie tyczyła się ludzi ze ST, w czasach,których Jezusa nie było. Możliwośc druga to też ludzie 'niesprawiedliwi' którzy o Jezusie nie usłyszeli, a którzy będą sądzeni w Tysiącleciu [nie mam oczywiście tu na myśli, tych,którzy o Jezusie nie słyszeli, a mordowali,oni zmartwychwstaną,ale na sąd]
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7078
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5561/7220
 77%
EXP: 23/373
 6%
Wysłany: 2013-08-26, 07:02   Re: Czy odrzucenie Jezusa jest grzechem?

Axanna napisał/a:
Gdzies w sasiednich tematach padlo zdanie, ze odrzucenie jezusa przez niewierzacych[...]

Byłoby lepiej Axanno, aby słowo "odrzucenie" zamienić na "nie przyjęcie".
Odrzucenie, Tego co znali, któremu ufali- grozi śmiercią wtórą.
Lepiej nie poznać w tym świecie, niż poznać i odrzucić...
Ostatnio zmieniony przez Henryk 2013-08-26, 07:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2013-08-26, 10:02   

Ale świadome czynienie złe, od czasów NT jest bardziej napiętnowane, odkąd przyszedł Jezus to nawet nieświadomi są karani, albo przykład Kafarnaum ? Przecież jest powiedziane,że nawet sodomie[za czasów,której Jezusa nie było] będzie lżej na sądzie.
Henryk napisał/a:
Lepiej nie poznać w tym świecie, niż poznać i odrzucić...

Wydaje mi się,że nie można odrzucić czegoś czego się nie poznało, tak więc niepoznanie Jezusa nie może łączyć się z Jego odrzuceniem.
Osoby,które w zyciu bardzo grzeszyły-gwłaciły dzieci,plądrowały miasta/wsie i zabijały i nie poznały Jezusa, zapewne wstaną, ale na sąd-bo każdy w grobie usłyszy Jego głos, ale nie kazdy z tego powodu będzie szczęśliwy.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13609
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 388/608
 63%
Wysłany: 2013-08-26, 11:14   

Wszystko zależy od sytuacji w jakiej dana jednostka np. poznawała Jezusa.
Jeżeli ja np. teraz stwierdzę,ze Jezusa nie uznaję, więc go świadomie odrzucam, ponieważ przez tyle lat wierzyłam w niego i w Jego istnienie.
Ale może być i tak,że ludzie nominalnie znają Jezusa, a tak dokładnie to Go nie znają zupełnie i tacy ludzie kiedy odrzucą Jezusa odrzucają Go w swojej nieświadomości duchowej, ponieważ oni nigdy nie przyjęli Jezusa sercem.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6003/6468
 92%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-27, 20:07   

(9) Modlę się zaś o to, aby miłość wasza była coraz większa, żeby jej towarzyszyła prawdziwa mądrość i zrozumienie; (10) byście mogli dostrzegać to, co lepsze; abyście byli czyści i bez zarzutu w dzień przyjścia Chrystusa; (11) byście obfitowali w uczynki sprawiedliwości nabytej przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga. (12) Bracia, chciałbym, żebyście wiedzieli, że to, co teraz znoszę, wychodzi raczej na korzyść Ewangelii.

zostawmy to tak, jak w powyższym wersecie
kto chce wierzyć w Jezusa to, będzie wierzył i wie, że nie wiara w Niego
to brak zbawienia

chyba, że chodzi o osoby, które go nigdy nie miały możliwości poznać, ale to inna sprawa
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
Ostatnio zmieniony przez Krystian 2013-08-27, 20:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-29, 19:59   

nike napisał/a:
Wszystko zależy od sytuacji w jakiej dana jednostka np. poznawała Jezusa.
Jeżeli ja np. teraz stwierdzę,ze Jezusa nie uznaję, więc go świadomie odrzucam, ponieważ przez tyle lat wierzyłam w niego i w Jego istnienie.
Ale może być i tak,że ludzie nominalnie znają Jezusa, a tak dokładnie to Go nie znają zupełnie i tacy ludzie kiedy odrzucą Jezusa odrzucają Go w swojej nieświadomości duchowej, ponieważ oni nigdy nie przyjęli Jezusa sercem.

ale co wtedy, czy nie grzesza? Kiedy mowisz komus o jezusie, a on wytrzeszcza oczy z biciem sie w piersi ze "Maryja", to czy tedy nie grzeszy, chocby nawet byl w duchowej nieswiadomosci? kazdy kiedys w takiej nieswiadomosci byl, ale przeciez teraz to Bog wzywa wszystkich ku upamietaniu - czy odrzucenie tego wezwaniea nie jest grzechem?
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13609
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 388/608
 63%
Wysłany: 2013-08-29, 20:14   

Axanna napisał/a:
ale co wtedy, czy nie grzesza? Kiedy mowisz komus o jezusie, a on wytrzeszcza oczy z biciem sie w piersi ze "Maryja", to czy tedy nie grzeszy, chocby nawet byl w duchowej nieswiadomosci? kazdy kiedys w takiej nieswiadomosci byl, ale przeciez teraz to Bog wzywa wszystkich ku upamietaniu - czy odrzucenie tego wezwaniea nie jest grzechem?


Ja uważam,że nie. Jezusa i Boga musimy przyjąć w pełni świadomi i potem jak odrzucimy, to powinniśmy spodziewać się konsekwencji w tysiącleciu.
Wtedy to Bóg zdecyduje, czy da nam jeszcze jedną szansę, czy nie da.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2013-08-29, 20:31   

nike napisał/a:
Ja uważam,że nie. Jezusa i Boga musimy przyjąć w pełni świadomi i potem jak odrzucimy, to powinniśmy spodziewać się konsekwencji w tysiącleciu.
Jesli odrzucimy Boga i Jezusa to nie otrzymamy żadnych konsekwencji w Tysiącleciu,bo tam się nie pojawimy-świadome odrzucenie oznacza jedynie sąd, a nie jakąkolwiek szansę i o tym napisałem w temacie Tysiąclecie.
nike napisał/a:
Wtedy to Bóg zdecyduje, czy da nam jeszcze jedną szansę, czy nie da.
Nie w Tysiącleciu,już tu :) nie ma czegoś takiego jak druga szansa i wyczyszczenie naszych czynów w tym życiu.Książka Johnsona jest piękna,ale to raczej nierealna wizja Tysiąclecia gdzie wszyscy beda sie cieszyć, bo sąd mimo tego,że jest szczesciem i podczas weselenia się to są tez w Biblii fragmenty mówiace,że towarzyszy mu strach,obawa i cierpienie. W Tysiącleciu nie ma czegoś takiego,jak Tabula Rasa,bo Biblia mówi,że z każdej wypowiedzi będziemy sądzeni.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13609
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 388/608
 63%
Wysłany: 2013-08-29, 20:48   

bartek212701 napisał/a:
Jesli odrzucimy Boga i Jezusa to nie otrzymamy żadnych konsekwencji w Tysiącleciu,bo tam się nie pojawimy-świadome odrzucenie oznacza jedynie sąd, a nie jakąkolwiek szansę i o tym napisałem w temacie Tysiąclecie.


Czyli jak mam rozumieć zupełnie nie zostaniemy wzbudzeni z grobu?
Wzbudzenie z grobu to nam Okup gwarantuje, więc wstać musimy, i nawet może tak się zdarzyć,że nie będziemy chcieli dostosować się do wymagań rządu i umrzemy jako stuletnie dziecko.

bartek212701 napisał/a:
Nie w Tysiącleciu,już tu :) nie ma czegoś takiego jak druga szansa i wyczyszczenie naszych czynów w tym życiu.Książka Johnsona jest piękna,ale to raczej nierealna wizja Tysiąclecia gdzie wszyscy beda sie cieszyć


Jezus jest nazwany też Sędzią i właśnie całe Tysiąclecie to będzie też sądem nad narodami.
Ja myślę tak,że jeżeli my teraz odrzucimy Jezusa, a świadomie go przyjęliśmy, to w Tysiącleciu, będzie nam trudniej odrestaurować się i wszystko zależeć będzie od Boga, czy nam tej łaski udzieli czy też nie.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-29, 20:54   

ja mysle podobnie jak Bartek, ale pewnosci to ja nie mam. Bo nie umiem sobie wyobrazic cieszacych sie w tysiacleciu na przyklad matek, ktorych dzieci zmartwychwstana dopiero na sad, by stamtad poleciec do jeziora ognia, by sie tam przez wiecznosc smazyc.

Ale z drugiej strony uwazam ze takie gadanie, ze dzis jak ktos odrzuci to nic, bo jeszcze zmartwychwstanie i otrzyma nowa szanse - jest mocno nieuprawnione, wrecz sprzeczne z duchem Biblii i uwazam, ze szkodliwe - bez urazy tylko, bo to jedynie moje zdanie, ktore nie uwazam za autorytatywne. No ale uwazam jak uwazam. Biblia mowi aby sluchac glosu Boga, a wszyscy maja mowic tak jak Pismo, a nie inaczej.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-29, 20:56   

nike napisał/a:
Ja myślę tak,że jeżeli my teraz odrzucimy Jezusa, a świadomie go przyjęliśmy, to w Tysiącleciu, będzie nam trudniej odrestaurować się i wszystko zależeć będzie od Boga, czy nam tej łaski udzieli czy też nie.

a czemu uwazacie ze odrzucic dzis to nie grzech, ale juz w tysiacleciu to grzech i sie umrze?
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2013-08-29, 21:07   

nike napisał/a:
Czyli jak mam rozumieć zupełnie nie zostaniemy wzbudzeni z grobu?
Wzbudzenie z grobu to nam Okup gwarantuje, więc wstać musimy, i nawet może tak się zdarzyć,że nie będziemy chcieli dostosować się do wymagań rządu i umrzemy jako stuletnie dziecko.
wszyscy wstaną,ale nie wszyscy wstaną do życia,jedni wstaną do życia, a drudzy na sąd. Czy według Ciebie Nike,ktoś kto poznał Jezusa, ale Go odrzucił i grzeszył świadomie,gwałcił,zabijał otrzyma drugą szansę ? Nie,ktoś taki wstanie na sąd, usłyszeć wyrok.
Mat. 12 napisał/a:

36. A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu.
(BW)

Jeżeli jest tak,że ludzie zdadzą sprawę z tego co czynili na ziemi przed śmiercią to nie możemy wierzyć w to,że kiedy zmartwychwstaną będą mieć czyste konta i rozpoczynają nowe rozdanie i dopiero teraz będą ich grzechy 'zapisywane'
Dz.Ap. 24 napisał/a:

25. Lecz gdy zaczął mówić o usprawiedliwieniu, o wstrzemięźliwości i o przyszłym sądzie, Feliks zaniepokoił się: Na teraz dość, odejdź; w sposobnej chwili każę cię zawezwać.
(BW)

Dlaczego Feliks zaniepokoił się wizją sądu w Tysiącleciu ? Bo wiedział,że będzie sądzony z tego co czynił na ziemi. Apostoł Paweł głosił mu sąd, który nie dopuszcza amnestii grzechów z ziemi i dlatego ten się przestraszył. Ten sąd wcale nie musi być przyjemną rzeczą dla ludzi
2 Piotr. 2 napisał/a:

9. Umie Pan wyrwać pobożnych z pokuszenia, bezbożnych zaś zachować na dzień sądu celem ukarania
(BW)

Jak widzimy-celem ukarania będą Ci ludzie zachowani na sąd.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13609
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 388/608
 63%
Wysłany: 2013-08-29, 21:09   

Axanna napisał/a:
Bo nie umiem sobie wyobrazic cieszacych sie w tysiacleciu na przyklad matek, ktorych dzieci zmartwychwstana dopiero na sad, by stamtad poleciec do jeziora ognia, by sie tam przez wiecznosc smazyc.


Ja też nie umiem sobie wyobrazić cieszących się matek, tak jak to ty opisałaś, ja tak nigdzie nie powiedziałam, że np. ktoś poleci do gehenny i smażyć się będzie wiecznie.
Ponieważ wszyscy zostaniemy wzbudzeni z grobu, to też wszyscy mamy szanse, ale ponieważ np. ja przyjęłam Jezusa świadomie i go odrzuciłam,to napisałam
że mogę mieć problem z odrestaurowaniem się, będę musiała bardzo błagać Boga o przyjęcie mnie jako dziecka swojego, ja nie wiem jak postąpi Bóg, może mi np. przebaczy..

Jeżeli chodzi o smażenie się, to od raz mogę powiedzieć,że Bóg to nie tyran jest ktoś kto nie zreformuje swojego charakteru do końca Tysiąclecia, zostanie po prostu odcięty od życia i pamięć o nim zaginie.

Axanna napisał/a:
a czemu uwazacie ze odrzucic dzis to nie grzech, ale juz w tysiacleciu to grzech i sie umrze?


Dlaczego tak uważam , bo my nie jesteśmy spładzani do życia w niebie tylko na ziemi i dlatego my nie możemy w tym życiu zgrzeszyć przeciwko duchowi Św.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14